środa, 4 grudnia 2013

Alkohol - jak to jest?

Jak to jest z tym alkoholem? Dlaczego mam takie nieszczęście że zdarza mi się dość regularnie bawić w towarzystwie gdzie po odpowiedniej dawce zawsze znajdzie się ktoś kto rozpocznie awanturę? Powody są różne. Zarówno te błahe jak i takie które faktycznie mają sens. Zaczynając od gorszego dnia, kończąc na pojazdach po mężach za dobrą zabawę.
Teoretycznie alkohol nie wzmaga złych zachowań jak agresja, złość, tylko wyciąga z człowieka jego prawdziwą naturę (w dużym skrócie myślowym podsumował to Stalin twierdząc że nie wierzy ludziom którzy nie piją). A tutaj zaczyna się zabawa bo o ile np ja zazwyczaj mam dobry humor po kilku głębszych, nawet w gorsze dni. To u kilku znajomych mocniejsze "dawanie w palnik" kończy się awanturą/depresją/wyczuleniem na słowa klucze i innymi zachowaniami które po prostu niszczą klimat imprezy.
Chyba winę ponosi za to niska samoocena, brak pewności siebie lub zwyczajnie zmierzły charakter. W ten sposób nawet jak wydaje nam się że kogoś znamy, całkiem dobrze, to po kilku głębszych jesteśmy w stanie wysłuchać cały polski słownik wyzwisk. Rzucanych pod adresem różnych osób, instytucji, czasem siebie samego. Czasami kończy się na łzach, dopowiadaniu sobie kontekstu i awanturze. Wtedy wychodzą te wewnętrzne dylematy i problemy.
Nie przepadam za takimi osobami, a dokładniej za imprezami z nimi. Bo jak tutaj dobrze bawić się kiedy czekasz na punkt zapalny z pełną świadomością że taki będzie. No i niestety, najczęściej jest to problem u Pań (poza agresją). To one mają problemy których nie mogą przemilczeć do stanu względnej trzeźwości tylko uwalniają cały gniew po przekroczeniu masy krytycznej.

Podsumowując ten niezgrabny wpis: Z jednymi ludźmi idzie się bawić do 9 rano kończąc flaszkę tylko dlatego że wstyd iść do sklepu po kolejną. Z innymi imprezę kończy się w połowie, przy niezręcznej sytuacji o której na następny dzień nikt nie rozmawia udając że wszystko jest ok.
Lubie to pierwsze, smutne jest to drugie.

Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz