sobota, 30 maja 2015

A duzi chłopcy bawią się tak!

Czas leci jak zły!

Minął już tydzień a ja dopiero dziś zrobię mikro relację z tego co się fajnego zdarzyło w Mohelnicy.

Truck Trial!


Piękna rzecz, podobno dla Czechów jest to coś w rodzaju sportu narodowego, niczym hokej.

I szczerze, muszę przyznać że wcale się im nie dziwie!

Widok 4-osiowej ramy o masie 12 ton, która wtacza się na 45 stopniowy podjazd, jest po prostu świetny. Równie zgrabnie wygląda moment kiedy takim zjazdem się staczają z wysokości 4 piętra.

Ale i tak, w mojej skromnej opinii (i kumpla również) nic nie dorówna temu jak te wszystkie potwory pięknie brzmią!


Każda ciężarówka ma trochę inny wydech, średnicę, długość, kształt rury, co daje różne doznania słuchowe. Od prawie wyciszonego dźwięku bez nadmiaru czarnego dymu, przez ostry gwizd niczym ze spalinowozu, aż po czarną chmurę gwizd i gardłowy dźwięk o którym SLR może pomarzyć (a podobno brzmi jak Zeus płuczący gardło gwoźdźmi. Phi!), no i na koniec po odpuszczeniu gazu jest tylko ostre jebnięcie ze schodzącego turbo!

Żadne filmy, zdjęcia i relacje nie oddadzą tej atmosfery, trzeba jechać i tyle!

A nie jest to daleko. W całych Czechac jest cykl spotkań, co około miesiąc. Lista jest na stronie trucktrial.cz
Mozna wejść, zobaczyć gdzie mamy blisko, gdzie chcemy jechać i po prostu się wybrać. Gwarancja miło spędzonego dnia gwarantowana. Wejście to 150 lub 250 koron za jeden lub dwa dni.

Nie wspominałem że te zawody to cała sobota i niedziela? :>

W zeszłym roku wybrałem się z bratem na weekend i pokochałem tą zabawę! W dzień jest ciepełko, gruba rozwałka na podjazdach towarzyszą wszystkiemu bramboraki i dobre piwo po 3,5.

Wieczorem można poimprezować, pojeść, posiedzieć, coś w stylu biesidy.

Ale o co w tym wszystkim chodzi?

W skrócie, należy pokonać bramki poustawiane w różny sposób na torze, zgodnie z kierunkiem przez nie wyznaczonym, najlepiej ich nie dotykając, nie omijając żadnej, nie wywracając kijów. Na wszystko jest ~10 minut dla każdej załogi.
- kij oznaczony taśmą to lewa strona bramki, można w nią wjechać przodem lub tyłem ale zgodnie z kierunkiem.
- w świetle bramki każde umyślne cofnięcie, korekta to punkty karne
- oś wjeżdzająca jako pierwsza nie może dotknać kijów, dalsze mogą dotknąć, nie wolno złamać, położyć kija.
- za nie przejechanie bramki są dodatkowe punkty karne

Więc trzeba sobie rozplanować trasę i nawroty tak żeby z jednej strony zmieścić się w torze, z drugiej w bramkach. Ciekawie obserwuje się różne pomysły na tor, i to jak czasem niektórym się to nie udaje ;)

Po prostu trzeba tam być! Tymczasem zapraszam na kilka fotek i filmików (jak się w końcu załadują!).






























6 komentarzy:

  1. Zazdroszczę bardzo wycieczki. Kiedyś były relacje z tego na eurosporcie i oglądało się bardzo przyjemnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była jedna z tych rzeczy które oglądałem jako bajtel, i obiecałem sobie że kiedyś się wybiorę! :>
      Teraz muszę wybrać się do Islandii na OFFROAD FORMULA, na Nordschleife, przejechać tunele w Monaco, tor TopGear i jeszcze kilka takich :P

      Usuń
  2. O! I TO jest sport motorowy!
    TO są emocje!
    TO wymaga prawdziwych umiejętności!
    BTW widzę, że przez ostatnie kilkanaście lat (SIC!) w zasadzie nie dokonała się jakaś znacząca zmiana sprzętowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee! Pan tak nie mówi :D
      Dalej są to chłodzone powietrzem V8 ale teraz są znacznie lepiej pogrzebane, niektóre mają poduchy zamiast sprężyn, było Iveco. A gdzieś tam w przerwach po tych ścieżkach ZAPIEPRZAŁ sprzęt z Dakaru. Każde jego muśnięcie gazu i gwizd zrywało przyczepność obu osi, piękny widok! :>

      Usuń
    2. Mam na myśli nie tjuning, ale konkretne żelazo:
      - pomarańczowy Ural 4320
      - przynajmniej 2x Tatra T813 "Kolos"
      - oba widoczne na zdjęciach Unimogi U406
      jak ostatnio dość mocno się interesowałem kilka(naście) lat temu również brało udział; wygląda, że dokładnie wciąż te same egzemplarze.
      Szkoda, że do Czech mam tak daleko, a jak na złość Berlin-Wrocław jakoś nie udaje mi się chociaż na dojazdówkach złapać.

      Usuń
  3. Yossarian też jest chętny! :D Zebrać jeszcze kogoś i sru ekipą :P

    OdpowiedzUsuń