sobota, 19 kwietnia 2014

Jestem ortodoksem!

Doszedłem do wniosku że motoryzacyjny świat jaki znamy się kończy. Od zawsze były auta drogie i tanie (które faktycznie były albo drogie i ekskluzywne, albo tanie i praktyczne). Były limuzyny, kombi, sportowe coupe, potem hatchbaki. Przez lata się to wszystko jakoś trzymalo kupy, pewnych schematów, proporcji i założeń konstrukcynych.

Limuzyna to limuzyna. Trzy bryły. Maska, kabina, kufer.

Kombi ma być pakowną i większą limuzyną/sedanem. Maska, kabina z wyciągniętym ile się da dachem nad dupą. Tak żeby wszystkiego można było zapakować do oporu.

Autko miejskie, kompaktowe ma byc praktyczne, wygodne w parkowaniu i ruchu miejskim.

Terenówka to terenówka. Reduktor, napęd na 4 koła, porządny prześwit.

Teraz wszystko jest całkowicie nie tak!!!

piątek, 18 kwietnia 2014

Jestem nerdem-analfabetą!

Może nie aż tak wielkim jak autor etykietki widocznej na tym obrazku. Ale generalnie tak jest.

Zawsze byłem na bakier z poprawną polszczyzną, wymową, konstrukcją zdań i innymi regułami stylistycznymi.

Nie powiem że jestem prosty chłopak. I że się nie staram zmienić (po to też założyłem ten zakątek żeby sobie potrenować). Tylko widzę jak cholernie ciężko idzie mi budowanie wpisów, komentarzy i notek zrobionych inaczej niż ze zdań o kilku słowach.

czwartek, 17 kwietnia 2014

"Siostro, podaj kątówkę." [AKTUALIZACJA]



Może nie do końca tak to wyglądało, ale pośmiać się można ;)

Buczek nie doczekał się nowej wątroby (na tą niedługo ja będę musiał zapolować), ale nowej podłogi! Work in Progress to idealne określenie na "projekt" (tak modnie się teraz mówi na samochód który chcemy utrzymać przy życiu).

Nie będę się specjalnie rozpisywać bo nie ma o czym. W sumie to o czym by się znalazło, ale nie mam dziś czasu i chęci, zrobię szybką wrzutę o remoncie.

Auto jest rozgrzebane, do wtorku, max środy ma być do odbioru. Teraz się robi. A oto kilka fotek.